Burrata

Sakiewka pełna szczęścia – pyszna mozzarella z kremowym środkiem wypełnionym włóknami mozzarelli połączonymi ze słodką śmietanką. Każdą burratę robimy ręcznie, z największą starannością. Nazwa sera wywodzi się od słowa „burro”, czyli masło, bo rzeczywiście burrata ma delikatny, maślany smak.

W porównaniu z parmezanem czy ricottą, włoski ser burrata posiada o wiele krótszą historię. Pojawił się prawdopodobnie u progu dwudziestego wieku, a potem minąć musiało jeszcze pięć dekad, zanim szczegółowo określono zasady jego produkcji. Dzisiejszą postać burraty zawdzięczamy Lorenzo Bianchiniemu, zajmującemu się wytwarzaniem serów w regionie Apulia na południu Włoch.

Sposób podawania sera Burrata

Włoski ser burrata można podawać na wiele sposobów. Jednym z nich jest polanie go oliwą, pesto lub sosem balsamicznym. Ser ten można podawać także z niewielką ilością oliwek lub pomidorów, a także na desce serów. Doskonale smakuje również ze świeżym pieczywem w połączeniu z szynką prosciutto albo kaparami.

Ser burrata może być też podawany w wersji na ciepło. W takiej postaci występuje m.in. w risotto, na pizzy lub z makaronami. Istotne jest, by dodawać go pod koniec obróbki termicznej lub po jej zakończeniu. Dzięki temu ser zachowa wszystkie walory smakowe.

Burratę możemy również usmażyć, czego nie zalecamy jednak osobom będącym na diecie. Wcześniej należy ją osuszyć, obtoczyć w mące, jajku i bułce tartej. Opcją z zupełnie innej kategorii będzie natomiast podanie burraty z truskawkami, malinami lub borówkami amerykańskimi. Jej lekko słodkawy smak sprawia bowiem, że wyśmienicie komponuje się ona także z owocami.

Pamiętajmy tylko o tym, że w odróżnieniu od serów twardych, takich jak parmezan, mozarella burrata jest produktem nietrwałym. Zamkniętej burraty nie przechowujmy w lodówce dłużej niż dwa tygodnie, otwartą natomiast powinniśmy zjeść w ciągu doby. Starajmy się tylko nie jeść jej od razu po wyciągnięciu z lodówki. Pełnię walorów smakowych włoski ser burrata uzyskuje w temperaturze przynajmniej pokojowej.